Opublikowany przez: LwiaMatka 2019-09-30 21:02:18
Autor zdjęcia/źródło: Soraya Irving / Unsplash
Drewniane zabawki wciąż przegrywają z plastikowymi zabawkami "interaktywnymi", przywołując skojarzenia z czymś niemodnym, gorszym czy niegodnym prezentu. Patrząc jednak na korzyści rozwojowe, jakie daje dziecku obcowanie z prostą z pozoru drewnianą konstrukcją, możemy się poważnie zdziwić. Wyższość szlachetnego drewna nad wszechobecnym plastikiem zdaje się być bowiem coraz bardziej oczywista. A potwierdzeniem tego są... efekty edukacyjne dzieci.
Nie wszystko co "gra i buczy" jest wartościową zabawką dla małych (szczególnie dla małych!) dzieci. Efekty nadmiernego przestymulowania i przebodźcowania dźwiękowo-wzrokowego dzieci, to istna plaga zaburzeń rozwojowych, kłopotów ze snam i koncentracją, wolniejszym przyswajaniem wiedzy czy wręcz zaburzeń mowy. Nie popadając jednak w skrajności i wychodząc z założenia, że wszystko jest dla ludzi tylko w odpowiednich proporcjach, zwróćmy uwagę na 7 powodów, dla których w dobie "świateł i dźwięków" drewniane zabawki stają się na powrót tymi wartościowymi.
Skromne kolorystycznie lub wręcz w kolorze drewna, nie krzyczą do dziecka agresywnymi barwami rozpraszającymi uwagę. Drewno skupia bardziej na fakturze i samym kształcie zabawki: kwadracie, krążku, trójkącie. Wielu współczesnych architektów uwielbiało w dzieciństwie zabawy prostymi klockami czy drewnianymi patyczkami, które układane na tysiące sposobów rozwijały wyobraźnię. Swoim prostym i "zwykłym" kształtem i kolorem, zmuszają do nadania im znaczenia, nie dając gotowych rozwiązań w postaci atrakcyjnej, ale skończonej (nie pozostawiającej przestrzeni na interpretację) formy zabawki interaktywnej z plastiku.
Układane w skupieniu przez roczne dziecko wieżyczki z drewnianych kółek - od największych do najmniejszych, nasadzanych na drewniany kołeczek, wspaniale ćwiczą sensorykę, zręczność i uważność. Niezawodnie wyciszają przed snem lub drzemką w ciągu dnia, zapewniając tak ważny balans rozwojowy dziecku - po dużej aktywności ruchowej i dżwiękowej, aktywnośc spokojna, cicha i relaksująca.
Często są wręcz niezniszczalne. Drewniane samochody wytrzymują więcej wyścigów i rajdowych stłuczek, niż ich plastikowe odpowiedniki. To świetna wiadomość dla tych, którzy uważają że dziecku nie jest potrzebnych wiele zabawek, tylko takie, które będą wartościowe edukacyjnie i piękne.
Powód tak oczywisty... Ale trzeba to powiedziec na głos. Wiele firm produkujących zabawki drewniane zwraca też uwagę na wykończenie swoich produktów certyfikowanymi farbami bez szkodliwych dla zdrowia substancji chemicznych. To ważny aspekt. Rodzice powinni zwracać na ten czynnik uwagę.
Prezyzyjnie wyprofilowane drewniane karoserie, klameczki, kołpaki i siedzenia w drewnianych Porsche, robią wrażenie nie tylko na dzieciach. Kolor drewna czy przygaszone kolory pięknych prontów klocków z literkami, to czysta przyjemnośc zabawy, a nawet sprzątania drewnianych zabawek po skończonej grze. A jak pięknie jest się uczyć alfabetu ze ślicznych, drewnianych klocków... zdecydowanie warto w nie zainwestować.
Naturalne kolorystycznie zabawki drewniane, swoim łagodnym obliczem, podczas zabawy oddziaływują relaksacyjnie na dzieci. Dzieci przestymulowane wrażeniowo, dźwiękowo i wzrokowo w przedszkolu czy podczas zakupów z rodzicami, bawiąc się zabawkami z naturalnych materiałów o nienahalnych kolorach, wyciszą się i łagodnie powrócą (po intensywnym dniu) do energetycznej strefy komfortu. Do tego naturalne drewniane zabawki pięknie wyglądają razem odłożone po skończonej zabawie na półkach - nie krzyczą kolorami, nie dostarczają dodatkowych zgrzytów wizualnych dzieciom przed snem i wtapiają się miękko w przestrzeń pokoju dziecka.
Kto z nas nie pamięta z dzieciństwa drewnianych klocków, drewnianych zwierzątek na kółkach do ciągania za sznurek czy właśnie drewnianych wieżyczek układanych z krążków drewna od największego do najmniejszego. Drewniane zabawki uczą wielu ważnych umiejętności w sposób zupełnie naturalny. Bez przestymulowania, bez nadmiaru wrażeń. Pomagają skupić się na jednej konkretnej, wykonywanej w danej chwili czynności. Uczą precyzji ruchów i uważności. Skupienia i cierpliwości. Nie nagradzają głośną melodyjką za banalne wciśnięcie guzika. Raczej uczą oczekiwania na własną satysfakcję po opanowaniu trudnej sztuki nakładania krążków na patyk. W odpowiedniej kolejności. W skupieniu. Samodzielnie. Dzieci rozróżniają jakość szybkiej nagrody od długotrwałej satysfakcji. A to, jak te właściwie karmione odczucia pomogą im w późniejszym, dorosłym życiu, nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.